Forum prawda2.info Strona Główna
Człowiek na Księżycu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum prawda2.info Strona Główna -> Komentarze do tekstów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mefistofeliks
Gość






PostWysłany: Sob 8:24, 12 Sie 2006    Temat postu:

ok, Bimi.

a jak obalisz argument, że nawet Rosjanie przyznali, że amerykanie byli na księżycu? Przyznali, że transmisje radiowe lecialy z ksiezyca.
Tak samo jak cala masa radioamatorow z calego swiata.
oglądałem tez wywiad z Aleksiejem Leonowem, ktory tez to przyznal.

co do stanu ówczesnej technologii.
ladowanie na ksiezycu wtedy bylo priorytetem calego narodu, pieniadze i budzet byl niewazny, trzeba to bylo po prostu zrobic. USA sciagnelo specjalistow z calego swiata i dala im wolna reke (druga polowa tych naukowcow pojechala do Rosji Smile
caly program apollo opieral sie na zasadzie "powinno sie udac".
podczas apollo 11 bylo mase problemow i zaloga miala wiele okazji zeby nie wrocic.
a co do komputerow. komputery juz wtedy byly.
owszem, byly bardzo prymitywne, ale wystarczyly.
jako ciekawostke dodam fakt, ze apollo 11 wyladowal na ksiezycu o 7km dalej niz planowano - spowodowal to wlasnie blad w nawigacji.

tutaj macie ciekawego linka:
[link widoczny dla zalogowanych]
przeczytajcie sobie, jakie "komputery" polecialy na pokladzie Voyagera-1, ktory dziala do dzis, a wczoraj znalazl sie 100 jednostek astronomicznych od slonca.

no, chyba ze wg Was misji Voyager tez nie bylo....
Rolling Eyes
Powrót do góry
Bimi
Administrator



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Pon 12:05, 14 Sie 2006    Temat postu:

już o tym pisałem
najwyraźnie w tej sprawie musiał istniec jakiś układ pomiędzy rządami USA i ZSRR

co do voyagera to nie wiem - pewnie poleciał, czemu nie?
jednak wysłanei bezzałogowej sondy w kosmos jest o niebo łatwiejsze od wycieczki na księżyc i z powrotem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mefistofeliks
Gość






PostWysłany: Pon 23:35, 14 Sie 2006    Temat postu:

Bimi napisał:
już o tym pisałem
najwyraźnie w tej sprawie musiał istniec jakiś układ pomiędzy rządami USA i ZSRR

wiesz... trochę to naciągane, jak piszesz że w czasie 'zimnej wojny' USA i ZSRR miały jakiś układ.
przecież to był wyścig o wszystko.
Rosjanie też chcieli lecieć na księżyc i prawie im się udało, zabrakło im kilku miesięcy.

Bimi napisał:

co do voyagera to nie wiem - pewnie poleciał, czemu nie?
jednak wysłanei bezzałogowej sondy w kosmos jest o niebo łatwiejsze od wycieczki na księżyc i z powrotem.

to akurat podałem, jako przykład prymitywnych komputerów
Powrót do góry
Bimi
Administrator



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Wto 11:57, 15 Sie 2006    Temat postu:

mefistofeliks napisał:
wiesz... trochę to naciągane, jak piszesz że w czasie 'zimnej wojny' USA i ZSRR miały jakiś układ.
przecież to był wyścig o wszystko.
Rosjanie też chcieli lecieć na księżyc i prawie im się udało, zabrakło im kilku miesięcy.

naciągane to jest lądowanie na księżycu, a to co napisałem to naturnalnie nasuwający sie wniosek.
zresztą, jak dla mnie, gdy patrzę z dzisiejszej perspektywy, zimna wojna była wtedy mniej więcej tym, czym dziś jest wojna z terroryzmem. nie była to wojna pomiędzy rządami ZSRR i USA. był to w zasadzie stan zagrożenia sztucznie przez te rządy utrzymywany w celu wciskania kitu własnym społeczeństwom. w gruncie rzeczy obie strony robiły to samo, więc czemu by nie w porozumieniu.

myślę, że ZSRR nie miałoby skrupułów by pomóc Amerykanom okłamać świat co do lądowania na księzycu. w końcu był to tylko lot na niby - sukces jedynie propagandowy. jesli zsrr o tym widzialo, to była to w zasadzie dla nich żadna porażka. szczegolnie ze to oni pierwsi poleciali w kosmos i do tego naprawde.

wyobraź sobie, że założyłeś się z kumplem o to kto pierwszy obiegnie wokół, powiedzmy, warszawę. każdy z was twierdzi, że jest lepszym biegaczem i upiera się iz udowodni to wszystkim. uroczysty start, konfetti, itp - w końcu ruszyliście do biegu wokół warszawy... biegniecie razem... jednak po 20 minutach twój znajomy wpada na pomysł, że po cholere się męczyć, skoro można w tym czasie skoczyć na piwo, a potem dojśc do mety skrótem najbliższym z możliwych... i porponuje ci układ: odda ci swój własny samochód, jesli tylko pozwolisz mu w ten sposób "wygrać" potwierdzając, że przecież biegliście razem...
no więc, nie wiem jak ty. ale ja wziąłbym samochód i zapomniał o honorze, w tym przypadku Smile

czemu by ruscy nie mieli wykorzystać szansy zarobienia na potwierdzeniu kłamstwa? przeciez i tak oklamywali ludzi ile tylko sie dało Smile
kwestia tylko: co za to dostali od usa?


jakiś czas temu kaczyński, w obliczu wyroku który odciąłby mu droge do prezydentury, dogadał się ze swoim pozornie największym wrogiem - gudzowatym. tez moznaby powiedzieć: jak mogli się godagadać, skoro byli wrogami? ale jak widać jest to możliwe... bo tak się stało. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bimi
Administrator



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Śro 10:59, 16 Sie 2006    Temat postu:

hehe to dobre Smile
news wszechczasów:
Cytat:

Zgubili lądowanie na Księżycu


NASA ma problem i nie jest to kolejna misja promu w kosmosie. Tym razem musi przewietrzyć własne archiwa i znaleźć tam zaginiony film ze stąpającym po Księżycu Armstrongiem - podaje "Metro".

Plotki krążyły już od pewnego czasu, ale dopiero teraz telewizja Skynews potwierdziła informację - oryginał taśmy z pierwszym krokiem Neila Armstronga na Srebrnym Globie zniknął. Kaseta zapodziała się gdzieś w olbrzymim archiwum NASA między setkami innych nagrań. Od czasu tego historycznego wydarzenia (lipiec 1969 r.), nikt nie wyciągał stamtąd filmu z Armstrongiem.


Rzecznik NASA powiedział: Staramy się wyśledzić nagranie szukając, zmian w zapisach kartoteki archiwum. Ale po 35 latach jest to wyzwanie.

Wyzwanie, któremu - według dziennika - NASA musi podołać, bo pojawiły się już komentarze o teorii spiskowej. Mówi ona, że lądowania na Księżycu nie było, a czarno-biały obraz został zmontowany w Hollywood.

Również polscy internauci mają wątpliwości: Lądowanie na Księżycu to jeden wielki pic. Dlaczego od 35 lat nikt tam nie poleciał? Przecież przez ten czas technika poszła niesamowicie do przodu - gazeta cytuje jeden z komentarzy z forum portalu onet.pl. Złośliwcy przypominają, że flaga zatknięta na księżycu łopotała (a warunki na Srebrnym Globie na to nie pozwalają - nie ma wiatru) i że na filmie nie było widać gwiazd. Inni zastanawiają się, dlaczego Neil Armstrong się schował - nie daje wywiadów, nie jest gwiazdą na miarę swojego osiągnięcia - bycia pierwszym człowiekiem na Księżycu.

Jeśli NASA nie odnajdzie archiwalnej taśmy, mit o triumfalnym podboju kosmosu legnie w gruzach - konkluduje "Metro". (PAP)

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Jak można zgubic film który rozszedł się juz po świecie w milionach kopii? Smile
Teraz kłamcy będa twierdzic, ze wszystkie filmy z Księżyca, jakie można znaleźć w necie są sfałszowane... A niesfałszowane oryginały niestety im zaginęły... Smile Buahaha
Jakież to żałosne... Jesli ktoś z was jeszcze im wierzy to naprawde szczerze mi go żal


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 15:40, 16 Sie 2006    Temat postu: mefistofeliks

Bimi napisał:

zresztą, jak dla mnie, gdy patrzę z dzisiejszej perspektywy, zimna wojna była wtedy mniej więcej tym, czym dziś jest wojna z terroryzmem. nie była to wojna pomiędzy rządami ZSRR i USA. był to w zasadzie stan zagrożenia sztucznie przez te rządy utrzymywany w celu wciskania kitu własnym społeczeństwom. w gruncie rzeczy obie strony robiły to samo, więc czemu by nie w porozumieniu.

myślę, że ZSRR nie miałoby skrupułów by pomóc Amerykanom okłamać świat co do lądowania na księzycu. w końcu był to tylko lot na niby - sukces jedynie propagandowy. jesli zsrr o tym widzialo, to była to w zasadzie dla nich żadna porażka. szczegolnie ze to oni pierwsi poleciali w kosmos i do tego naprawde.

(...)


widze, ze nie masz zielonego pojecia o czym piszesz, wiec dalsza dyskusja nie ma raczej sensu.
a szkoda.

pozdrawiam
mefistofeliks
Powrót do góry
Bimi
Administrator



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Śro 15:47, 16 Sie 2006    Temat postu:

jasne. ja rownież ogromnie żałuję.
i przykro mi, że nie udało nam się ci pomóc. Smile

może weź teraz pomóż nasa szukac zaginionych filmów z księżyca?
bo im zginęły... a o tych kopiach co są w necie, mówią że są fałszywe Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
smokkus
Gość






PostWysłany: Śro 20:15, 16 Sie 2006    Temat postu:

ZSRR miało program lotów załogowych na Księżyc. W styczniu 1969 udało im się połączyć na orbicie 2 obiekty (statek macierzysty i lądownik). Radziecka sonda bezzałogowa Łuna wylądowała na Księżycu na 4 dni przed Apollo 11. Sowieci chcieli jako pierwsi przywieźć grunt i wykorzystać to propagandowo. Nastąpiła niewielka awaria - bodajże lądownik osunął się zbyt mocno na stromym zboczu i nie zdołano go ponownie uruchomić. Breżniew dostał ataku wściekłości na tę wiadomość. Po zakończeniu misji Apollo 11, Sowieci chcąc pomniejszyć amerykański sukces zaczęli wysyłać kolejne sondy Łuna i szerzyć propagandę o bezsensie lotów załogowych.

Nie będę omawiał poziomu amerykańskiej techniki z końca lat 60. i opinii, że nie umożliwiała ona lotów załogowych, takich jak Apollo. Mogę tylko stwierdzić, że ówczesna technika wojskowa USA pozwalała trafić rakietę balistyczną w locie.

Przeczytałem wszystkie wypowiedzi i piszę jednoznacznie, że zetknęły się tu 2 światy. Świat nauki, wiedzy i logicznego myślenia (zwolennicy prawdziwości lądowania) ze światem ignorancji i braku wiedzy oraz zwykłej chęci jej przyswojenia (zwolennicy spisku).

Pozdrawiam wszystkich. Smile
Powrót do góry
Aga
Gość






PostWysłany: Czw 9:50, 17 Sie 2006    Temat postu:

Wiecie co przeczytałam cały temat i chciałabym żeby mi ktoś wytłumaczył dwie rzeczy(od razu mówię że jestem laikeim i nie znam się na tych sprawach)
1. Dlaczego naprawdę na tych zdjęciach nie widac śladów opon tego czym się tam poruszali. To wygląda tak jak by ktoś postawił ten pojazd z góry dźwigiem bo po żadnej stronie ani od przodu ani od tyłu nie ma żadnych śladów.
2. Natomiast jest dużo śladów astronautów i są tak wyraźne jak by ten piasek na księżycu był mokry a podobno jest suchy.
Powiedzcie mi tylko te dwie rzeczy bo one mnie najbardziej zastanawiają. Powiem szczerze że nigdy niewątpiłam w to że człowiek był na księżycu ale USA jest do wszystkiego zdolna
Powrót do góry
Michał
Gość






PostWysłany: Pon 1:44, 21 Sie 2006    Temat postu:

Polecam stronę [link widoczny dla zalogowanych] zwolennikom teorii hoax.
Powrót do góry
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Wto 20:43, 29 Sie 2006    Temat postu:

Mówiąc szczerze kwestia lądowania na księżycu byla dla mnie małoistotna, może wyladowali, może nie, czytałem szereg opinii zarówno zwolennikow jak i przeciwnikow hoax theory... ale ostatnio zaczałem sei zastanawiąc kiedy NASA podala, ze przygotowanai do kolejnego laowania na księżcyu potrwają 12 lat...

jak to możliwe, że za nixona (typ równie uczciwy co bushmeni) amerykańscy chłopcy lądowlai na srebrnym glowbie co kilka miesięcy dolatując tam kosmicznym złomem, a przy obecnym poziomie technologii ani japonia, ani UE, ani Chiny, ani Rosja nei są w stanie powtórzyć tego sukcesu...

Piszemy tutaj o notorycznych oszustwach neokonserwatystów - jezeli ktoś jest w stanie sfabrykowac 11/9 czy 7/7 to tym bardziej lądowanko na księżycu...

Ktoś powie że ZSRR nie protestował, może ich loty były równie fałszywe? Czemu obecnie Rosja nie krzyczy nic o sfabrykowanych zamachach z 11 wrzesnia? czy na tej podstawie mozna sadzic ze byly rzeczywiste i dokonane reka 19 golden boys z florydy? A czy to nei Putin pierwszy nie wpadl by we wrzesniu 1999 urzadzic bombardowanie moskiewskich blokow przez "czeczaeńskich separatystów"?

Polskie, antyrosyjskei media od razu zaczely pisac o akcji rosyjskich sil specjalnych majacych podniesc notowania nowego poówczas premiera (o ile dobrze pamietam, to putin byl wtedy premierem a zamachy stanowily pretekst do drugiej wojny czeczenskiej i zwyciestwa w wyborach prezydenckich...) Wrzesień jest miesiącem terrorystów...

A same zdjecia z Księżyca... spojrzcie tylko na te prymitywne "renderowane" pagórki w tle odcinające sie ostro od pierwszego planu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olek
Gość






PostWysłany: Śro 19:13, 30 Sie 2006    Temat postu:

Widać, że nie chytałeś powyższej strony. Ja przeczytałem i powiem, że krowa i siodło nie mają ze sobą nic wspólnego. Co ma fabrykacja 9/11 do lądowania na Księżycu? To były inne czasy, inni ludzie, inny rząd, inne myślenie, inne okoliczności. Czy Niemcy są winni, że Hitler rozwalił połowę świata? Racja - nie, bo mówimy o całkiem innych wydarzeniach i czasach. To dlaczego na podstawie falsyfikacji 9/11 zakładasz falsyfikację lądowania?
Powrót do góry
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Śro 19:25, 30 Sie 2006    Temat postu:

Olek napisał:
To dlaczego na podstawie falsyfikacji 9/11 zakładasz falsyfikację lądowania?


jeżeli dla osiągnięcia określonych celów byli w stanei - i są - przeprowadzac ataki terrorystyczne na własnych obywateli (podobnie jak rosja...), mordowac niewygodnych oponentów politycznych na czele z JFK czy JFK juniorem, fałszowac na niespotykaną skalę wyniki wyborów gdzie na 700 mieszkańców jakiejs miejscowosci dżordż otrzymuje 3000 głosów, bo tak policzyłyu maszymny wykupione w prorepublikańskiej firmie... to jaki to problem sfałszować lądowanie na księżcyu...

moje pytanie brzmi: skoro w oparicu o technike z lat 60., ladowano niemal codziennie na srebrnym globie to dlaczego obecnie nasa potrzebuje na to 12 lat a chiny i inni nie bardzo wiedza jak sie za to zabrac? Być może wynika to z priorytetów politycznych i innych, nie twierdzę ze na 100 % nie było lądowania na księżycu, jak dla mnie nie było go na 90 % Smile ....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olek
Gość






PostWysłany: Śro 22:02, 30 Sie 2006    Temat postu:

Nie chciałem tego robić, ale zacytuję, mam nadzieję, że autor na mnie nie poda do sądu:P

A dlaczego Amerykanie więcej na Księżyc nie latają? Wychodzi, że 35 lat temu potrafili a dziś już nie potrafią? Ani razu na Księżycu nie byli po czasach Apollo.

Cel wysłania człowieka na Księżyc był specyficzny - była to demonstracja flagi narodowej, potęgi ustroju politycznego w konfrontacji z innym ustrojem. Na ten cel prezydent Kennedy otrzymał od Kongresu USA 25 mld. dolarów. Po osiągnięciu sukcesu finansowanie obcięto w dość znaczącym stopniu - nawet programu Apollo nie ukończono do końca. Planowano 10 lądowań, z czego 3 anulowano a 1 zakończyło się niepowodzeniem. Powtórzyć misję Apollo dziś - zadanie trudniejsze, niż się może wydawać. Dokumentacja konstruktorska została zachowana, ale wszystko było projektowane na podstawie materiałów i wyrobów ówczesnego przemysłu. Fabryki i wytwórnie, zajmujące się niegdyś budową poszczególnych stopni rakiet, pojazdów albo nie istnieją, albo zajmują się zupełnie czym innym. Elementy elektroniczne, na podstawie których budowano wszelkie systemy dawno zdjęto z produkcji. W rezultacie prawie wszystko musiano by projektować, budować, testować od początku. W rezultacie mamy podobne koszty - oczywiście pomijając inflację. A cel? Dziś kosmos nie jest już polem walki narodów. Ale mimo wszystko Chińczycy dzisiaj opowiadają o swoich planach lotów na Księżyc - zobaczymy co z tego wyniknie.

Mówisz o podobnych kosztach. Ale przecież technologia nie stoi w miejscu? To, co w 60-ch kosztowało majątek dziś będzie tanie jak barszcz.

Technologia nie stoi w miejscu - to fakt, ale to zależy od dziedziny o jakiej mówimy. Komputer AGC nie ma co porównywać ze współczesnym komputerem domowym. Ale technologia rakietowa w ciągu tych 35 lat prawie się nie ruszyła. Bardziej wydajnego paliwa, niż wtedy nie znamy. Innych zasad wyprowadzenia obiektów na orbitę też nie (kosmiczną windę nie liczę). Dlatego raczej nie ma co liczyć na znaczące obniżenie kosztów. Zresztą prom kosmiczny NASA zaczęła projektować już w latach 70. I co? Lata do dziś.
Powrót do góry
Michał
Gość






PostWysłany: Śro 22:06, 30 Sie 2006    Temat postu:

No dokładnie. Według mnie tu po prostu chodzi o koszty - Chiny wiedzą jak się zabrać, tylko wysłanie człowieka na Księżyc jest troszkę droższe niż wysłanie samochodu do sąsiedniego miasta.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum prawda2.info Strona Główna -> Komentarze do tekstów Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16  Następny
Strona 12 z 16

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy